Kto jest Twoim ulubieńcem

- kot czy pies?

W polskich domach mieszka ponad 6 milionów psów oraz ponad 4 miliony kotów. Aż 37% opiekunów zwierząt decyduje się na przyjęcie do domu psa. Znacznie mniej, bo zaledwie 23% wybiera na towarzysza rodziny kota [1]. Światowy Dzień Zwierząt, przypadający na 2. października, rozpoczyna Światowy Tydzień Zwierząt. To doskonała okazja do dyskusji na temat roli, jaką zwierzęta odgrywają w życiu i otoczeniu człowieka, a także naszej odpowiedzialności za ich zdrowie i dobrostan.

Bez względu na to, czy naszym towarzyszem jest pies czy kot, obecność pupila w domu pozytywnie wpływa na życie i zdrowie całej rodziny. Bezwarunkowa miłość, jaką zwierzę obdarza człowieka buduje nasze poczucie własnej wartości i pewność siebie. Dzięki czworonogom lepiej radzimy sobie ze stresem i czujemy się szczęśliwsi.

Jednak zaspokojenie potrzeb emocjonalnych tylko jednej ze stron nie wystarczy, by stworzyć harmonijną relację. I choć ponad połowa opiekunów deklaruje brak problemów ze swoimi podopiecznymi, to jednak ci, którzy już się z nimi borykają twierdzą, że zdarza im się to co najmniej raz w tygodniu (13% badanych). Niestety w takich sytuacjach rzadko korzystamy z pomocy specjalistów. Jedynie 2% respondentów, doświadczających problemów w relacjach z pupilami, decyduje się na wzięcie udziału w szkoleniu, a 4% szuka wsparcia u behawiorysty.

Zaspokajanie potrzeb czworonogów to podstawa ich dobrostanu

Dobre relacje człowieka z czworonożnym przyjacielem zależą przede wszystkim od zaspokojenia fizycznych i psychicznych potrzeb zwierzęcia. Zarówno tych uniwersalnych, jak i tych uwarunkowanych gatunkowo. Zwierzę musi czuć się bezpiecznie, mieć zapewnione pełnowartościowe pożywienie dostosowane do indywidualnych potrzeb, stały dostęp do świeżej wody czy własne miejsce do spania – mówi Małgorzata Głowacka, lekarka weterynarii, kierownik naukowy ds. żywienia zwierząt Mars Polska.

- Niestety, nawet najbardziej troskliwym opiekunom zdarza się zapominać, że psy potrzebują dostosowanej do ich temperamentu aktywności fizycznej oraz odpowiedniej stymulacji i zabawy. Z kolei w przypadku kotów należy pamiętać np. o zapewnieniu wysoko położonego punktu obserwacyjnego lub drapaka, który pozwala m.in. na utrzymanie higieny – dodaje.

Niezaspokojone potrzeby wywołują frustracje u czworonogów i skutkują tzw. niepożądanymi zachowaniami z ich strony. Badania [2] potwierdzają, że nadmiernie pobudzone psy często są nieposłuszne (24%), wyrywają się na smyczy (19%) lub piszczą i szczekają. Z drugiej strony, znudzone zwierzę potrafi nie opuszczać swojego legowiska i spać godzinami.

Dobrana para: człowiek-zwierzę

Decydując się na zwierzę w domu, należy zdać sobie sprawę, że kluczem do wzajemnego szczęścią jest zaspokojenie potrzeb i oczekiwań zarówno czworonoga jak i opiekuna. Dlatego warto zacząć od postawienia sobie kilku ważnych pytań. Ile wolnego czasu mogę poświęcić na spacery i utrzymanie higieny zwierzęcia? Czy dysponuję odpowiednim budżetem na zaspokojenie potrzeb pupila i opłacenie wizyt u lekarza weterynarii? Kto zaopiekuje się zwierzęciem w razie nieprzewidzianych sytuacji? Taka analiza pozwoli uniknąć wielu nieprzyjemnych sytuacji dla obu stron relacji i zweryfikuje, czy faktycznie jesteśmy gotowi na wzięcie odpowiedzielności za czworonożnego przyjaciela.

Oprócz obiektywnych barier takich jak czas czy budżet, warto przyjrzeć sie bliżej także swoim przyzwyczajeniom i trybowi życia. Jeśli lubimy spotkania towarzyskie i mamy dzieci, nie będziemy raczej stanowili dobranej pary dla kota, który jest wrażliwy i reaguje ucieczką w obliczu zbyt wielu bodźców. Badania potwierdzają, że również charakter człowieka ma znaczący wpływ na wybór rasy czworonożnego przyjaciela. Przykładowo, ekstrawertycy najlepiej odnajdą się w towarzystwie psów pasterskich, a osoby lubiące wyzwania docenią np. pekińczyki i mopsy.

Odpowiedzialna adopcja kluczem do szczęścia pupila i opiekuna

Polacy, decydując się na kolejne zwierzę, coraz częściej udają się do schronisk lub fundacji, aby adoptować pupila. Badania[3] pokazują, że aż 42% ankietowanych chce zapewnić bezpańskim zwierzętom lepszy świat. A tych niestety nie brakuje. Jak pokazują dane udostępnione przez Główny Inspektorat Weterynarii w 2017 roku [4] w schroniskach na nowy dom czekało 109 962 psy i 32 245 kotów.

Adopcja zwierzęcia jest bardzo odpowiedzialną decyzją i powinna być podejmowana wspólnie przez wszystkich członków rodziny. Podczas wizyty w schronisku warto zacząć od rozmowy z doradcą adopcyjnym czy wolontariuszem i sprawdzić, czy nasz styl życia odpowiada potrzebom przyszłego towarzysza. To oni na co dzień spędzają najwięcej czasu ze zwierzętami i będą potrafili najlepiej doradzić. Cenne wnioski można wyciągnąć także z obserwacji zachowania psów np. podczas wspólnego spaceru. Kwestia wyglądu i wieku zwierzęcia powinna mieć drugoplanowe znaczenie. Ważną rolę w adopcji zwierząt odgrywa także dom tymczasowy, gdzie można obserwować zachowanie psa lub kota w środowisku najbardziej przypominającym dom docelowy.

- Procedura adopcyjna w schronisku może się wydawać długa i skomplikowana. Jednak jej podstawowym zadaniem jest ochrona zwierząt przed nieprzemyślanymi decyzjami ludzi. - mówi Łukasz Balcer, Dyrektor Schroniska dla Bezdomnych Zwierząt w Celestynowie. 

– Cały proceszaczyna się od wypełnienia jednej z ankiet przedadopcyjnych, po którym następuje rozmowa pracownika schroniska z kandydatem na opiekuna oraz seria spotkań. Dopiero na koniec dochodzi do podpisania szczegółowej umowy adopcyjnej.

W niektórych przypadkach, np. u zwierząt, które przeżyły traumę, może okazać się niezbędna pomoc behawiorysty, Jednak pozytywne zmiany w otoczeniu psa lub kota, a także mądre, pełne zrozumienia i miłości podejście człowieka jest w stanie uchronić przed kryzysem wynikającym z trudnych  doświadczeń czworonożnego przyjaciela.

Nie ma więc znaczenia, czy naszym ulubieńcem jest pies czy kot, ani to jaką ma za sobą przeszłość, bo każdy z nich zasługuje na bezpieczny dom i kochającego opiekuna.